poniedziałek, 28 lutego 2011

I po jeździe.!

A więc dzisiejsza moja jazda odbyła się na...Newadzie ;* (zdjęcia macie w nagłówku ;D) 
Stwierdzam, iż ona ma ADHD ;P To co wyprawia na ujeżdżalni nie jest zbyt łatwe do opisania. Galop na niej jest mięciutki, ale w tak szybkiej prędkości daje wiele do myślenia... xD tym bardziej jeżeli w pobliżu są nie za szybkie Arabki ;D Hah to, że jest szybka jeszcze pół biedy.! Mieliśmy najechać na szereg... wszystko oki... przed pierwszą przeszkodą szeregu-kopertą leżał jeszcze drąg... Newi wybiła się jeszcze z przed drążka, ale żeby tego było mało, pomiędzy przeszkodami miała być jedna lub dwie pule galopu, niestety biednej Newadce coś nie wyszło i nie zrobiła nawet jednej xD Powiem szczerze bardzo się zmieniła. Ostatni raz jeździłam na niej ponad miesiąc temu... Wtedy byłam na niej cały miesiąc pod rząd ;D  Kochaam ją.! Jest jeszcze pewna "ciekawostka" o Newadzie.! Jej imię wzięło się od pierwszej litery ojca ponieważ jej matka do dziś pozostała NN... Trochę to dziwne nie uważacie.? Przeważnie jest na odwrót, ale przecież Newadka jest wyjątkowa, i tego się trzymajmy.! ;*
jutro kolejna notka w której przybliżę wam Newadę ;D
pozdro...
Sandacz ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz